Nie było żadnej stagnacji. Przez dwa tygodnie przerwy od rozgrywek Klasy B, grupy Legnica II, ZZPD Górnik Lubin ostro przygotowywał się do kolejnego spotkania ligowego. Warto przypomnieć zwycięski mecz nad Żelaznym Mostem, po którym podopieczni Henryka Draczyńskiego udowodnili tylko, że konsekwentnie dążą do realizacji swojego planu jakim jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Górnik do tej pory trzykrotnie wygrał swoje spotkania i raz zremisował.
W 5 kolejce piłkarskiej Klasy B, grupy Legnica II, Górnik Lubin pauzował. Był więc moment na odetchnięcie od ligi i skupienie się na treningach. – Przez dwa tygodnie założyliśmy sobie, że zagramy dwie gierki wewnętrzne. Pierwszy zespół zagrał z tak zwanymi rezerwami. Dwukrotnie podstawowa jedenastka okazała się minimalnie lepsza – mówi Piotr Marczuk, prezes ZZPD Górnika Lubin.
W najbliższą niedzielę Górnik wraca do gry. Ich przeciwnikiem będzie zespół, który zamyka tabelę, LZS Retków. – Pomimo iż drużyna ta jest na ostatnim miejscu, to nie wolno nam jej lekceważyć. Mamy już nauczkę z zeszłego sezonu, gdzie właśnie w kilku spotkaniach się wyluzowaliśmy i potem było ciężko. Retków może mieć lepszy dzień, a my gorszy i na odwrót. Także nas pewno nie ma w naszych szeregach rozluźnienia przed tym spotkaniem – mówi prezes klubu.