Właściciele lokalnych biur podróży mówią wprost – Egipt to jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków lubinian. A ponieważ wakacje tuż tuż, trzeba pamiętać o podstawowych przepisach celnych. Bo ich nieznajomość może nas wpędzić w spore kłopoty i to zaraz po powrocie z urlopu.
Przekonał się o tym jeden z Dolnoślązaków, który nieświadom obowiązujących reglamentacji próbował przewieźć do Polski z Egiptu elementy rafy koralowej oraz papierosy. – Mimo wczesnej pory – tuż po godzinie 4, wrocławscy funkcjonariusze służby celnej ujawnili w jego bagażu 2100 g elementów rafy koralowej oraz 2000 sztuk papierosów – tłumaczy Dariusz Kołodziej z oddziału celnego Osobowego Portu Lotniczego Wrocław-Strachowice.
Podróżny tłumaczył, że nic nie wiedział o zakazie, a rafę koralową znalazł osobiście nad brzegiem morza. Zatrzymany towar został przekazany do dalszego postępowania.
Do innych przywożonych z Egiptu towarów objętych ograniczeniami, poza rafą koralową, należą też podrabiane leki. – Celnicy z wrocławskiego lotniska w takich przypadkach mówią wręcz o plagach egipskich, które zawsze powracają z rozpoczęciem sezonu turystycznego – tłumaczy Dariusz Kołodziej.