Resort Środowiska wpisał złoże węgla brunatnego, znajdujące się między Lubinem a Legnicą, do Białej Księgi Ochrony Złóż Kopalin. Czy oznacza to zablokowanie rozwoju miejscowości znajdujących się nad pokładami surowca?
Na początku listopada Ministerstwo Środowiska opublikowało Białą Księgę Ochrony Złóż Kopalin. Dokument postuluje utrzymanie dostępności złóż, które tworzą cenną bazę surowcową kraju. Na liście złóż, które powinny podlegać ochronie, znajdują się m.in. bogate pokłady węgla brunatnego między Lubinem a Legnicą. W Białej Księdze wpisano je w wykazie złóż kopalin strategicznych, które otrzymały najwyższą notę w wyniku waloryzacji. Oceniając złoża kierowano się ich zasobnością oraz jakością. Ze wszystkich 66 udokumentowanych złóż, lubińsko-legnickie jest w gronie piętnastu o największym znaczeniu dla gospodarki kraju.
Mieszkańcy miejscowości położonych w rejonie potencjalnej eksploatacji od lat żyją w niepewności. Gdyby okazało się, że zapadnie decyzja o budowie kopalni odkrywkowej, dla kilku gmin oznaczałoby to stagnację, a w perspektywie czasu najprawdopodobniej wysiedlenia mieszkańców kilkunastu wsi.
Wpisanie złoża węgla brunatnego do Białej Księgi nie oznacza jednak najgorszego dla lokalnej społeczności scenariusza. Publikacja ma być jedynie impulsem do dyskusji o tym, w jaki sposób i w jakim stopniu chronić zasoby. Ministerstwo Środowiska uznało, że powstanie Księgi jest niezbędne ze względu na stale rozwijającą się infrastrukturę kraju.
– Polskę w ostatnich latach oplotła sieć nowych dróg i autostrad oraz innych inwestycji liniowych, zrealizowano również wiele wielkopowierzchniowych inwestycji budowlanych. Przy budowie dużych obiektów infrastrukturalnych następuje swoiste „zablokowanie” złóż, co może doprowadzić do potrzeby podjęcia trudnych i kosztogennych decyzji w przyszłości. Może się okazać, że surowiec z danego złoża po prostu będzie zaprzepaszczony. Chcemy, by z ponad 14 tysięcy złóż, którymi dysponuje Polska, te strategiczne zostały opisane i sklasyfikowane, by w perspektywie dalszego rozwoju naszego kraju wzmiankowany problem nie miał miejsca – czytamy w Białej Księdze.
Ochrona złóż musi uwzględniać także kwestie ochrony środowiska naturalnego. Opracowanie ma zapobiec ewentualnym konfliktom, a także podpowiedzieć ich możliwe rozwiązania. – Biała Księga zostanie poddana szerokim konsultacjom. Ma ona otwarty charakter. Dopiero po konsultacjach podjęta będzie polityczna decyzja: co, gdzie, kiedy, jak i za co chronić z bogactwa wnętrza ziemi na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej – twierdza autorzy publikacji.
Ministerstwo planuje także uruchomienie portalu dyskusyjnego i zorganizowanie cyklu konferencji na temat ochrony złóż.