W lecie przez ponad miesiąc pracownicy WPEC-u walczyli z awarią rury, której konsekwencją był wyciek wody w parku przy I Liceum Ogólnokształcącym. Ostatnio tuż obok miejsca, w którym wystąpiła tamta awaria znowu pojawiła się woda.
– Nasze pieniądze idą w powietrze. Spod chodnika przy I LO od jakiegoś czasu wycieka woda i nikt z tym nic nie robi. A do WPEC-u nie mogę się dodzwonić – żali się lubinianin, który zadzwonił do naszej redakcji. Nie był jedyny. Wyciekająca woda martwi nie tylko jego.
Ostatnia awaria, jaka pojawiła się w tamtym miejscu, sprawiła zarówno mieszkańcom, jak i WPEC-owi sporo kłopotów. Wtedy też zaczęło się od wycieku wody. Okazało się, że doszło do korozji rury i trzeba było wymienić trójnik. Na dostarczenie tej części firma czekała miesiąc.
Ponad tydzień temu w parku obok I LO ponowienie pojawiła się woda na chodniku.
– Na razie nie wiemy jeszcze, co spowodowało wyciek wody. Najpierw musimy odkopać rury, żeby zlokalizować awarię – mówi Andrzej Gaczyński, kierownik wydziału sieci w Lubinie.
Pracownicy WPEC-u zabezpieczyli teren. A ponieważ, jak mówią, nie było zagrożenia, prace nad usunięciem awarii zostały przełożone na obecny tydzień. Kierownik wydziału sieci w Lubinie obiecuje, że już wkrótce w miejscu awarii pojawią się pracownicy WPEC-u.
– Monitorujemy ten wyciek. Najprawdopodobniej w czwartek przystąpimy do jego usunięcia – informuje Andrzej Gaczyński.
MRT
