REGION. Prawie 100 tys. zł kary musi zapłacić Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, które dostarcza ciepło na terenie Lubina, Legnicy czy Głogowa, za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Taką decyzję wydała właśnie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Nie zgadzamy się z tą decyzją. Będziemy się od niej odwoływać – zapowiada Anna Michalska, kierownik wydziału marketingu legnickiego WPEC-u.
„Wątpliwości UOKiK wzbudziła klauzula, zgodnie z którą spółka nie ponosi odpowiedzialności za brak dostarczania ciepła spowodowany siłą wyższą. Jednocześnie przedsiębiorca nieprecyzyjnie określa sytuacje zwalniające go od odpowiedzialności, pozwalając tym samym sobie na dowolną interpretację” – czytamy w oficjalnym komunikacie UOKiK.
Jako siłę wyższą WPEC uznał zdarzenie nagłe, nieprzewidywalne i niezależne od woli stron. Przejawami siły wyższej są w szczególności: pożar, powódź, huragan, stan wyjątkowy,działania wojenne, działania sabotażu, strajk pracowników sprzedawcy lub dostawców paliw.
– W rezultacie, konsument nie może się starać o odszkodowanie nawet wtedy, gdy awariom można było zapobiec – tłumaczą pracownicy biura prasowego UOKiK.
Ostatecznie prezes urzędu uznała, że WPEC naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła na niego karę 98 929 zł. Od tej decyzji legnickiej spółce przysługuje odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie. I z tego prawa zamierza skorzystać.