ŚCINAWA. Trzydziestoletni ścinawianin został aresztowany po tym, jak policja odkryła na terenie jego posesji tzw. dziuplę samochodową. Na miejscu mundurowi zastali dwa kradzione pojazdy – volkswagena jettę i seata alteę oraz części do aut skradzionych w Polsce i Austrii.
Podejrzanego o paserstwo mężczyznę namierzyli policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W akcji pomagali im koledzy z Lubina.
– Jak ustalili funkcjonariusze, 30-latek z tego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodów – mówi młodszy aspirant Sylwia Wilk z lubińskiej komendy. – Obecnie trwa wyjaśnianie wszystkich szczegółów w tej sprawie. Trzeba ustalić m.in. miejsca, do których trafiały skradzione auta lub części z nich pochodzące – dodaje policjantka.
Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia. Policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego pasera.a