Osiem lat temu ukradł z Zakładów Górniczych Rudna okablowanie o wartości 2,5 tys. zł i nie podejrzewał, że po tylu latach może go dosięgnąć sprawiedliwość. Policjanci zatrzymali 29-letniego złodzieja, bo znowu popełnił przestępstwo, a także dzięki śladom DNA.
W 2014 roku na terenie ZG Rudna nieznany wówczas sprawca ukradł okablowanie o wartości ponad 2,5 tys. zł. Zabezpieczony na miejscu ślad DNA śledczy przesłali do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie. Wtedy nie udało się ustalić złodzieja, ale teraz, po latach, policjanci mogli postawić mu zarzuty.
– Przechowywane w policyjnej bazie ślady pozwalają na to, aby przestępcy nie czuli się bezkarni, o czym przekonał się 29-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego – mówi mł. asp. Bartosz Łopatka, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
29-latek znowu popełnił przestępstwo, policjanci zabezpieczyli jego DNA. Zostało porównane ze śladami z policyjnej bazy i okazało się, że to on dokonał przed laty kradzieży w ZG Rudna.
– Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży mienia, do którego to zarzutu się nie przyznał. Za swoje zachowanie odpowie bezpośrednio przed sądem. Za opisany czyn grozi mu teraz do pięciu lat pozbawienia wolności – dodaje mł. asp. Bartosz Łopatka.