Wpadł na kradzieży. Przy sobie miał też metamfetaminę

651

Myślał, że wyjdzie niezauważony z łupami z marketu. Miał jednak pecha, bo nie dość, że dostrzegł go pracownik ochrony to jeszcze wezwani na miejsce policjanci znaleźli u niego narkotyki. 46-letniemu mieszkańcowi Głogowa grozi teraz do 10 lat więzienia.

46-letni głogowianin został zatrzymany przez policjantów lubińskiej prewencji po tym jak próbował uciec niepostrzeżenie z jednego z marketów ze skradzionymi alkoholami oraz inne środki spożywczymi i chemicznymi na kwotę ponad 850 zł.

– Złodziej został zauważony przez pracownika ochrony, kiedy jeszcze w obiekcie pakował towar do reklamówki. Strażnik powiadomił policjantów o złodzieju, który w trakcie ujęcia szarpał się z nim, próbując jeszcze uciec. Mundurowi błyskawicznie przyjechali na pomoc i zatrzymali nerwowego głogowianina – relacjonuje aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Podczas czynności z podejrzanym okazało funkcjonariusze znaleźli przy nim środki psychotropowe w postaci 9 porcji metamfetaminy.

Mężczyzna trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej oraz posiadania narkotyków, za co grozić mu będzie kolejno kara do 10 i do 3 lat pozbawienia wolności.

Interweniujący pracownik ochrony nie odniósł obrażeń.


POWIĄZANE ARTYKUŁY