Słowiańska sowa, lipowy liść, stemplowanie, grygolenie i paćkanie na sakwach, berło dzwonkowe czy draczne nawęzy – to nazwy tylko niektórych warsztatów rodzinnych, z jakich można było skorzystać dziś w parku Leśnym. Zresztą atrakcji było znacznie więcej. Wszystko to oczywiście w ramach ostatniego dnia Słowiańskiego Tygodnia Dziecka. Jednak największe emocje i zainteresowanie licznie zgromadzonej publiczności wzbudziły efektowne pokazy walk wojów. W pewnym momencie doszło do wielkiej bitwy pomiędzy wspomnianymi wojownikami a grupą młodych śmiałków.
Ze względu na deszczową pogodę sobotnie atrakcje w parku Leśnym zostały odwołane. Jednak ci, którzy dziś odwiedzili to miejsce, z nawiązką otrzymali to, co stracili wczoraj. pewnością nie żałują swojej decyzji. Prócz wielu oryginalnych warsztatów dla dzieci i nie tylko, organizatorzy tradycyjnie przygotowali również strefę słowiańskich gier i zabaw czy słowiański wodny plac zabaw. Chętni mogli wziąć udział w nauce tańca dawnego, ulepić gliniany garnek lub obejrzeć pokazy wczesnośredniowiecznej kuchni. Swoje artystyczne talenty podczas koncertu zaprezentował zespół „Dziwoludy”. Słowem każdy mógł się tu poczuć jak w prawdziwej średniowiecznej osadzie.
Największy tłumy zgromadziły się w strefie woja słowiańskiego, gdzie przeprowadzono pokazy walk. Po ich zakończeniu wojowie postanowili wezwać do walki młodych mieszkańców. Po kilkunastu minutach mocno tego żałowali… Z pewnością nie spodziewali się takiej odwagi i męstwa ze strony swoich rywali, którzy mimo różnicy w doświadczeniu, nie dali im większych szans.
Fot. Tomasz Folta