32-letni mężczyzna włamał się do przyczepy kempingowej na Przylesiu, ale wpadł w ręce lubińskich policjantów. Po zatrzymaniu tłumaczył, że… chciał tylko przenocować.
Do lubińskich policjantów wpłynęło zgłoszenie mówiące o tym, że ktoś właśnie włamuje się do przyczepy kempingowej. Na wskazany adres na osiedlu Przylesie udał się patrol.
– Na miejscu, wewnątrz przyczepy funkcjonariusze zastali mężczyznę. 32-latek tłumaczył, że dostał się do jej środka, bo… chciał tylko przenocować – relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Zamiast spać w przyczepie, mężczyzna trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Przyznał się o winy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.