Wiosna zawitała dziś do Muzy, a wraz z nią… kobiety

1537

Jedne ćwiczą, inne szkolą swój warsztat aktorski, kolejne robią świece wraz pociechami – Centrum Kultury Muza opanowały dziś kobiety. Trwa tam bowiem kolejna odsłona „Wiosny kobiet”.

Aurelka i Ania przeniosły się dziś wraz z mamami do krainy świec. Taki był bowiem tytuł warsztatów, podczas których uczestnicy samodzielnie wykonywali świecie sojowe. – Bardzo lubię takie kreatywne zajęcia, w domu często robię na przykład kule do kąpieli. Ale takie wspólne zajęcia z mamą są dużo lepsze – zapewnia Aurelka. – I zawsze można się czegoś nauczyć. Świece wyszły nam bardzo ładne i do tego tak pięknie pachną – dodaje Ania.

Od lewej: Aurelka i Ania

Zajęcia poprowadziła Barbara Horbowa. Lubinianka dotąd tworzyła je w domowym zaciszu, ale – jak mówi – znajomi namówili ją, by zaczęła swoją pasją zarażać innych. – Dziś robimy świece sojowe. Postawiłam na zajęcia dla mam z dziećmi, żeby wyciągnąć ich trochę z domu, żeby razem zrobili razem coś twórczego. Powstały tutaj piękne dzieła. Mamy różne zapachy, różne kolory i kompozycje. Taką świeczkę potrafi zrobić każdy, wystarczy tylko odrobina chęci – zapewnia Barbara Horbowa.

Barbara Horbowa

Hasło przewodnie tegorocznej „Wiosny kobiet” brzmi: pasje, kreacje, inspiracje. Lubinianki miały do wyboru wiele zajęć: od warsztatów aktorskich, przez malarstwo intuicyjne, po zajęcia z jogi.

– W tym roku mamy swój mały jubileusz – jest to już dziesiąta edycja naszej imprezy. Jak zwykle największym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty dla mamy z dzieckiem. W tym roku jest to „Kraina świec”. Szybko rozeszły się też miejsca na malarstwo intuicyjne – to czterogodzinne zajęcia, efektem których jest obraz. Oczywiście zabieramy go później do domu – informuje Beata Kurpińska z Centrum Kultury Muza. – W ramach imprezy – wyjątkowo w sobotę – zorganizowaliśmy też poranek firmowy dla rodzin – dodaje.

Tradycyjnie warsztatom towarzyszy też kiermasz rękodzieła w holu Muzy. Swoje produkty prezentuje około 20 wystawców. Można tam kupić biżuterię, świąteczne ozdoby, kosmetyki czy ręcznie robione kartki okolicznościowe.

– Tworzę z papieru: kartki, zaproszenia, albumy na przeróżna okazje. Są wyjątkowe, bo każda jest jedyna i niepowtarzalna, żadnego wzoru nigdy nie zdarzyło mi się powtórzyć. Moje prace kosztują różnie: od 20 zł wzwyż, zawsze staram się dopasować do potrzeb klienta. Można u mnie kupić gotowe prace, ale można też zamówić według własnych potrzeb – opowiada Martyna Siekierka, która swoje rękodzieło prowadzi pod nazwą „Wariacje Martyśki”.

Martyna Siekierka

Kiermasz w Muzie czynny jest dziś do godziny 18.00. Później zacznie się kulminacyjny punkt „Wiosny kobiet”, czyli babski wieczór ze spektaklem muzycznym Olgi Adamskiej, poczęstunkiem, tańcami i pokazem iluzji. Bo – jak to mówią pracownice Muzy – kobieta jest jak gazeta i codziennie wyjść musi.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY