Lubińscy seniorzy wprowadzili dziś miasto w świąteczny nastrój, kolędując, tańcząc i sprzedając bożonarodzeniowe kartki oraz stroiki. Świąteczne spotkania, pod nazwą Lubińskie Betlejem, seniorzy organizują co roku, jednak na tak dużą skalę zrobili to po raz pierwszy. Przy okazji postanowili pomóc małemu Wiktorowi Andrejko, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni.
– Wykorzystaliśmy okazję – stwierdza Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior, który zajął się organizacją imprezy. – Wiktor potrzebuje kosztownej rehabilitacji, aby normalnie funkcjonować, dlatego skoro możemy, postanowiliśmy spróbować chociaż w części wspomóc jego leczenie – dodaje Miklis.
Przez całą imprezę organizatorzy zbierali pieniądze na leczenie niespełna dwuletniego Wiktora. – Dla nas zaproszenie na Lubińskie Betlejem było dużym zaskoczeniem – mówi tata chłopca Wojciech Andrejko. – Jesteśmy wszystkim bardzo wdzięczni za okazanie serca – dodaje wzruszony.
Seniorzy dowiedzieli się o chorobie Wiktora (piszemy o niej między innymi tu: /aktualnosci,7371,a_ma_dopiero_poltora_roku.html ) od kierownictwa MOPS-u, ponieważ chłopiec zanim lekarze wykryli u niego chorobę chodził do Żłobka nr 2.
Jeszcze nie wiadomo, ile seniorom udało się zebrać, ponieważ impreza nadal trwa. Lubinianie będą się bawić do godziny 15. – Bawimy się od 10 do 15. Występowały już między innymi dzieci z lubińskich żłobków, będzie też chór z Legnicy – wylicza Elżbieta Miklis.
Podczas gdy seniorzy kolędowali w dużej sali Muzy, w holu stanęły stragany, na których sprzedawane były świąteczne kartki, ozdoby choinkowe, a także stroiki. Swoje stosika mieli Zespół Szkół Integracyjnych, warsztaty rękodzieła seniorów oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej Kameleon i Przytulisko.
Kolejna świąteczna impreza odbędzie się w Lubinie już w najbliższy piątek, 18 grudnia, szczegóły już wkrótce na naszym portalu.
