Dziś wigilia. Tradycyjna kolacja, dzielenie opłatkiem, kolędy – o jakich tradycjach należy pamiętać i jak święta powinny być traktowane z należytą dla chrześcijan czcią opowiada ks. Franciszek Steblecki, proboszcz parafii p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Lubinie.
Wspólna kolacja i łamanie się opłatkiem – najważniejsze z tradycji wigilijnych okazują się tak istotne tylko w Polsce. – To od lat typowo Polskie tradycje. W innych krajach nie kultywuje się w takim stopniu ani wieczerzy, ani dzielenia opłatkiem – wyjaśnia ks. Franciszek Steblecki. – Na przykład we Włoszech zwyczaj wieczerzy i opłatka rozpowszechnił się w czasie pontyfikatu Jana Pawła II.
Jak mówi ks. Steblecki, symboliczne puste miejsce przy stole podczas kolacji nie powinno być tylko symbolem. – W chwili gdy wiemy, że za ścianą lub na dole pod naszym blokiem jest ktoś, kto potrzebuje pomocy, trzeba pomóc, zaprosić – dodaje proboszcz.
– Wigilia to jednak czas wyzwolenia, które niesie narodzenie Chrystusa, stąd Boże Narodzenie przynosi przesłanie jacy powinniśmy być – mówi proboszcz. – Ten dzień bardzo nas uwrażliwia, wówczas jesteśmy razem z najbliższymi. Taka miłość jest przykładem i najpełniej oddaje godność człowieka, jest też miarą naszej wartości.
Wigilia to również okazja do złożenia życzeń wszystkim, tym których nie widzieliśmy od dawna, ale także tym którzy są z nami na co dzień. Życzenia do wszystkich lubinian kierują też księża. – Najszczersze życzenia świąteczne od duszpasterzy salezjanów i duszpasterzy z naszego miasta. Szczęśliwego i szczęśliwszego roku 2011 – dodaje proboszcz Steblecki.
