Jest tu Dom Piękna dla kobiet i Siłownia odnowy duchowej dla mężczyzn. Jest szpital polowy, w którym lekiem na wszelkie dolegliwości jest Duch Święty. Ale przede wszystkim panuje tu miła i przyjazna atmosfera – na lubińskim Rynku trwa właśnie spotkanie katolików z Jezusem. Wydarzenie to organizowane jest w naszym mieście po raz pierwszy i – sądząc po dużym zainteresowaniu mieszkańców – prawdopodobnie nie po raz ostatni.
Dzisiejsza impreza to swoiste podsumowanie tzw. modlitewnego Jerycha, które trwało przez siedem dni i zakończyło się wczoraj. – Ponieważ w Lubinie jest siedem parafii, modliliśmy się każdego dnia za mieszkańców każdej z nich, a także za parafie wiejskie. Jest to na wzór modlitwy uwielbienia, którą wprowadzili Żydzi, kiedy mieli zdobyć miasto Jerycho. Udało im się to bez użycia przemocy i siły, tylko modlitwą uwielbienia. Przez tydzień spotykaliśmy się, żeby się modlić do Boga a dzisiaj jest kulminacja tego wydarzenia – tłumaczy ks. Marcin Kozyra z parafii św. Jana Bosko w Lubinie, będącej głównym organizatorem całej akcji.
Przed Ratuszem stanęła scena, na której wierni modlą się i śpiewają. Na placu Rynku rozstawiono natomiast kilka specjalnych namiotów, gdzie każdy ma szansę na niezwykłe spotkanie z żywym Jezusem.
– Spotykamy się tu, żeby ogłaszać, że Panem i królem całego świata, w tym także naszego miasta, jest Jezus Chrystus. Dlatego nazwaliśmy to wydarzenie Jezus na Rynku. Chcieliśmy w tę uroczystość zaprosić ludzi do wspólnej modlitwy i uwielbienia Pana Jezusa. Modlimy się za ludzi o ich uzdrowienie, zapraszamy wszystkich, żeby przyjmowali Jezusa do swojego życia jako jedynego Pana i zbawiciela. Mamy tu dom piękna, gdzie kobiety modlą się za wstawiennictwem Maryi o odnowienie swojego serca. Jest też siłownia dla mężczyzn, gdzie modlimy się o moc duchową dla wszystkich zmagań – dodaje duchowny.
W tej niecodziennej uroczystości bierze udział wielu mieszkańców, zarówno tych młodych jak i starszych. Zapytaliśmy kilku z nich, dlaczego zdecydowali się na taką formę modlitwy. – Dlatego, że jesteśmy katolikami, a dzisiaj jest takie wyjątkowe święto. Pan Jezus chciał, żebyśmy razem z nim przeszli ulicami miasta. Ja jestem z grupy odnowy w Duchu Świętym z parafii św. Jana Bosko. Tam jesteśmy zrzeszeni, tam się umacniamy i poznajemy Jezusa i tam właśnie Duch Święty dał na taką propozycję, żebyśmy wyszli na miasto i głosili Pana Jezusa, bo on jest naszym królem – mówi pani Leokadia z grupy Jordan z Lubina.
– Przyszedłem tutaj, bo jakiś czas temu w swoim życiu sam doświadczyłem miłości Pana Boga. Zobaczyłem, że mnie bardzo kocha i mam pragnienie, żeby też innym głosić miłość bożą – wyznaje Kuba. – Głoszenie słowa bożego nie jest łatwe, ale mamy Ducha Świętego, który wstępuje w nas. Pomaga nam, wkłada w nasze usta słowa, jak należy głosić Jezusa – dodaje.
Spotkanie z Jezusem w Rynku potrwa do godz. 20.