Po raz pierwszy od chwili oddania do użytku ponad sześć lat temu, stadion Zagłębia Lubin posłuży do zorganizowania nie meczu piłkarskiego, lecz koncertu, a właściwie festiwalu muzycznego. – Naszym marzeniem jest zrobienie parodniowego festiwalu, który byłby wizytówką Lubina, aby do miasta przyjeżdżały osoby z całej Polski – mówi Natalia Duda z firmy Events Factory, która przygotowuje na czerwiec Cuprum Hits Festiwal, na razie jednodniowy.
Od momentu gdy w 2010 roku na w pełni ukończonym nowym stadionie Zagłębia odbył się pierwszy mecz, mówiło się, że ma służyć nie tylko jako arena zmagań piłkarskich, ale i miejsce organizacji również innych imprez. Jednak dopiero w tym roku, dokładnie 10 czerwca, na murawie stadionu stanie scena muzyczna. Klub Zagłębie Lubin podpisał umowę na wynajem obiektu z firmą Events Factory jeszcze w ubiegłym roku.
– To pierwsza niesportowa impreza organizowana na stadionie Zagłębia. Mam nadzieję, że Cuprum Hits Festiwal zostanie z entuzjazmem przyjęty przez uczestników – mówi prezes zarządu Zagłębia Lubin Robert Sadowski.
Choć umowa obejmuje tylko jeden rok, to jest możliwość jej przedłużenia. W planach jest bowiem nie jednorazowe wydarzenie, a stworzenie cyklicznej imprezy.
– Planujemy stworzyć w Lubinie imprezę masową, która byłaby cyklicznie przez pięć lat największą imprezą jeśli chodzi o nasz region. Chcielibyśmy oczywiście, żeby była i szósta czy dwudziesta edycja – mówi Adam Pisarski, prezes Events Factory. – W tym roku festiwal potrwa jeden dzień, ale w przyszłym chcielibyśmy zrobić już dwudniowy, a w kolejnym trzydniowy – dodaje, przyznając, że w planach jest również stworzenie pola namiotowego przy stadionie i choć może jeszcze w tym roku nie będzie aż tak potrzebne, to przyda się, gdy impreza trwać będzie przez kilka dni.
Co do muzyki, to tym razem organizatorzy sięgną w przeszłość, do lat 80. i 90. W Lubinie po 20 latach ponownie wystąpi zespół Fun Factory, który na starym stadionie Zagłębia zagrał w 1996 roku.
– Wówczas na stadionie było 30 tysięcy osób – wspomina Natalia Duda. – Tej liczby nie osiągniemy z racji tego, że stadion się trochę zmniejszył, ale mamy nadzieję, że minimum połowa będzie. Jeżeli chodzi o sam koncert Fun Factory w 1996 roku, zespół został trochę oszukany. Miał wtedy zapisy, że nie występuje w miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców. Usłyszał zaś, że wystąpi w Lublinie a nie w Lubinie, ale wyjechał ponoć bardzo zadowolony, szczęśliwy, że tak miło i ciepło przyjęli go tutaj mieszkańcy – dodaje Duda.
– Zresztą do dziś dnia muzycy z Fun Factory wspominają bardzo miło ten występ i go pamiętają – dorzuca Pisarski.
Oprócz Fun Factory na stadionie w czerwcu wystąpią: Alphaville, Turbo B Snap oraz 2 Unlimited. Festiwal rozpocznie się o godzinie 17, a skończy około 1 w nocy. Imprezę poprowadzi Bartek Wrona z pamiętnego polskiego boysbandu Just 5.
Bilety już są w sprzedaży, a można je kupić w salonach sieci Empik, Saturn, Media Markt oraz na stronie www.ticketpro.pl. Za miejsce stojące na murawie trzeba zapłacić 99 zł, na sektorach 129 zł, zaś za wejściówki VIP, obejmujące osobny parking, catering oraz wejście na salę VIP-owską – 690 zł.
– Spodziewamy się publiczności pomiędzy 25. a 60. rokiem życia. Chcielibyśmy, żeby była to impreza międzypokoleniowa. Mama, tata mogą przyjść pokazać dzieciom, jak bawili się kiedyś – dodaje Pisarski.
Koncertom towarzyszyć będą dodatkowe wydarzenia, a wszystko utrzymane w klimacie lat 80. i 90. Przygotowane zostaną między innymi podchody.
Festiwal odbędzie się w piłkarskiej przerwie międzysezonowej, a murawa stadionu zostanie zabezpieczona przez wyspecjalizowaną w tym firmę, tak samo jak zabezpiecza się między innymi stadion w Warszawie przy tego typu imprezach.
Więcej informacji można znaleźć TUTAJ.
