Pisanki, wielkanocne palmy, stroiki, kwiaty, ozdoby, jajka od szczęśliwych kur i wiele innych rzeczy będzie można kupić na jarmarku, który już w przyszłym tygodniu odbędzie się na lubińskim rynku. Tym razem potrwa nieco dłużej niż w ubiegłym roku, bo aż cztery dni.
To już tradycja w Lubinie, że tuż Wielkanocą w mieście odbywa się świąteczny jarmark. Jednak w ubiegłym roku to wydarzenie zdecydowanie się rozrosło i poza Muzą objęło również tutejszy rynek.
– Cieszymy się, że nasz jarmark tak się rozrósł, choć mamy teraz zdecydowanie więcej pracy i przygotowania musimy rozpoczynać znacznie wcześniej – uśmiecha się Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior, jednego z organizatorów imprezy.
W tym roku Jarmark Wielkanocny rozpocznie się 11 kwietnia i potrwa do 14 włącznie. Przez cztery dni w godzinach 12-19 będzie można na lubińskim rynku kupić wszystko, co związane jest ze świętami wielkanocnymi, a także nieco więcej.
– Będą rękodzieła, pisanki, jajka od szczęśliwych kur, palmy wielkanocne, stroiki, ozdoby, zabawki dla dzieci, między innymi drewniane, sery góralskie. Mamy nadzieję, że dotrą do nas też wędliny. Będzie można też coś zjeść, bo rozstawią się food trucki, do tego Ranczo i żurek oraz biała kiełbasa – wylicza Miklis.
Będzie też stoisko najbliższych Julii Nieckarz, którzy będą sprzedawać swoje wytwory, by w ten sposób zebrać pieniądze na operację dziewczynki, która urodziła się z niewykształconymi kośćmi w nóżkach.
W sumie na lubińskim rynku swoje produkty będzie sprzedawać 47 wystawców.
Jednak Jarmark Wielkanocny to nie tylko kiermasz. Będzie mu towarzyszyć muzyka. W czwartek, 11 kwietnia, scena, która stanie pod ratuszem, będzie należała do podopiecznych warsztatów terapii zajęciowej, choć dzień rozpocznie zespół Hosadyna od Lubina i będzie można posłuchać także Konrada Stankiewicza ze związku niewidomych. W piątek, ze względu na drogę krzyżową, scena będzie działać krócej, bo do 15 do 16.30. Wystąpią Teresa Ola Dudek i Włodzimierz Danek oraz Sylwia Pogwizd, która zaśpiewa piosenki z repertuaru Anny German.
Sobota będzie już nieco inna, bo oprócz występów w rynku, które rozpoczną się o godzinie 15, będą również pokazy najmłodszych lubinian w Muzie.
– 13 kwietnia od godziny 10 do 14 zapraszamy do Muzy, gdzie w dużej sali występować będą grupy żłobkowe i przedszkolaki. W sumie będzie 20 programów. W holu zaś swoje stoiska rozstawi 15 wystawców, oczywiście jarmark będzie się również odbywał w rynku – dodaje Elżbieta Miklis. – Od godziny 15 zapraszamy już na występy na rynek, gdzie na scenie będą się prezentować młodzież oraz dorośli – mówi.
Natomiast w Niedzielę Palmową – tak jak w ubiegłym roku – na rynku odbędzie się święcenie palm. Ten sam ksiądz – Mariusz Jeżewicz z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa – jadąc na koniu pokropi wodą święconą palmy przyniesione przez lubinian.
Ponadto każdego dnia – od czwartku do niedzieli – na rynku będzie można wziąć udział w warsztatach dla dzieci i młodzieży. Pojawi się także zagroda ze zwierzętami z lubińskiego zoo.
Wszystko jest już gotowe do przedświątecznego wydarzenia, organizatorzy liczą tylko jeszcze, że pogoda będzie sprzyjać.
