– Zwracamy się do mieszkańców z apelem, by wraz ze zbliżającymi się świętami wielkanocnymi, w tym wyjątkowym czasie, otworzyli swe serca dla zwierząt. Zwłaszcza tych bezdomnych – proszą pracownicy i wolontariusze z lubińskiej lecznicy Animvet. Wczoraj, w dwóch turach, trafiły tu porzucone na mrozie niemal siedmiotygodniowe szczeniaki.
Najpierw rano straż miejska dowiozła dwa samce. Zostały pozostawione na pastwę losu na działce nieopodal al. Kaczyńskiego. Szczenięta leżały bezpośrednio na śniegu. Były wychłodzone i słabe.
Kilka godzin później do lecznicy trafiły dwa kolejne szczeniaki: brązowa suczka i czarny piesek. Prawdopodobnie z tego samego miotu, co poprzednie psiaki. Zostały wyrzucone na terenie tych samych ogródków działkowych.
Całej czwórce udzielono pomocy i odrobaczono. – Teraz czworonogi czekają z nadzieją na nowy, ciepły dom. Może te święta będą ku temu najlepszą okazją – nie kryją nadziei ich tymczasowi opiekunowie.
Dobra wiadomość jest taka, że wczoraj doczekał się adopcji 3,5-miesięczny mieszaniec. Psina przebywała w lecznicy ponad miesiąc. W Animvecie na nowego właściciela wciąż czeka sympatyczny półroczny kocurek.
Czytelnicy, którym nieobojętny jest los czterech szczeniaków i kotka, mogą telefonicznie kontaktować się z lecznicą przy ul. Słowiańskiej: 76 842 17 88. Najlepiej w godzinach 9-18.