Większe składowisko trafi do planów

21

RUDNA. Gmina będzie zmieniać swoje studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania tak, by nowy plan uwzględniał już rozbudowę zbiornika „Żelazny Most”.
 

Przypomnijmy, że KGHM chce powiększyć składowisko w granicach administracyjnych gminy Rudna w dwojaki sposób: poprzez rozbudowę istniejącego zbiornika i budowę nowego, tzw. kwatery południowej.

– Rozpoczynamy procedury realizacji wniosku KGHM – powiedział wójt Władysław Bigus otwierając na środowej sesji dyskusję nad projektem uchwały w tej sprawie. Rudna – obok Polkowic i Grębocic – jest jedną z gmin na której terenie zbiornik się znajduje. Z tego też względu właśnie tu inwestor musi rozpocząć formalności, które w efekcie zapewnią miedziowej spółce możliwość składowania odpadów poflotacyjnych (co w praktyce oznacza umożliwienie działalności wydobywczej w ogóle). Pierwszy krok, to wprowadzenie zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania gminy tak, by uwzględniał rozbudowę „Żelaznego Mostu” . Drugim będą zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego. Procedury potrwają około dwóch lat. Od 2016 r. istniejący zbiornik będzie pełny.

– Dla mnie, jako dla wójta, to jedna z najważniejszych decyzji tej kadencji – przyznał Władysław Bigus. – Z jednej strony – dajemy możliwość rozwoju całemu regionowi, a z drugiej – bierzemy na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszych mieszkańców.

Wójt zachęcał radnych, by pozytywnie rozpatrzyli wprowadzenie zmian do studium. Zanim przystąpiono do głosowania radni – korzystając z obecności szefów zakładu Hydrotechnicznego – podzielili się swoimi obawami i uwagami, dotyczącymi funkcjonowania składowiska.

Pytano, czy rozpoczęcie eksploatacji na nowych oddziałach pod ziemią w kopalni „Rudna” nie zagraża bezpieczeństwu zbiornika i czy nie ucierpią przy okazji ujęcia wody pitnej w Rudnej. Najdłużej rozmawiano o uciążliwym dla mieszkańców pyleniu z czaszy zbiornika.

– Kilka razy mieliśmy sytuację, nad którą państwo nie potrafiliście zapanować – stwierdził radny Roman Pastuch. – 23 marca jechałem drogą i ani zbiornika nie widziałem, ani Rudnej…

Chodzi o dni, w których w całym regionie wiał bardzo silny wiatr.

– Tak było przez trzy dni – potwierdził dyrektor Zakładu Edward Poznar dodając, że przed tak niespodziewanie silną wichurą trudno się „zabezpieczyć”. – Musimy jeszcze bardziej zwracać uwagę na prognozy pogody, a przy pracach projektowych będziemy z większą uwagą uwzględniać pory roku.

Radni przyjęli uchwałę o przystąpieniu do zmiany studium. Koszty sporządzania studium i planu poniesie w całości KGHM.


POWIĄZANE ARTYKUŁY