Samorządowe statuty nie wszędzie dają mieszkańcom możliwość wnoszenia własnych projektów uchwał pod obrady rady miasta lub gminy. Zwrócili na to uwagę działacze partii Razem, którzy wysłali do samorządów naszego regionu petycję o przyznanie obywatelom prawa do lokalnej inicjatywy uchwałodawczej.
– Przeanalizowaliśmy statuty naszych gmin i okazało się, że tylko w powiecie głogowskim mieszkańcy mogą zgłosić swój własny projekt uchwały – mówi Damian Cacek z lubińskich struktur Razem. – Wysłaliśmy zatem petycję z prośbą o zmiany statutów tak, by ludzie mieli większy wpływ na to, co się dzieje wokół nich. Skoro Polacy mogą wnieść własny, obywatelski, dowolny projekt uchwały pod obrady samego Sejmu, to nie widzimy powodu, dla którego takiego prawa nie mieliby mieć na poziomie samorządu. W tej chwili w większości są skazani na łaskę włodarzy: burmistrzów, prezydentów, wójtów i radnych.
Na petycję Razem oficjalnie odpowiedział już burmistrz Ścinawy, której mieszkańcy – jak się okazało – od 2012 roku mogą wnosić własne projekty uchwał. Na internetowej stronie samorządu zabrakło po prostu aktualnej wersji statutu, więc w tym przypadku petycja nie była potrzebna.
Praw takich nie mają jednak mieszkańcy pozostałych samorządów. W statutach Lubina, gminy wiejskiej Lubin i gminy Rudna inicjatywa uchwałodawcza przysługuje wyłącznie prezydentowi, wójtowi, komisjom merytorycznym działającym przy lokalnej radzie i grupom radnych. A żeby statut uległ zmianie, to oni sami muszą zgłosić taki wniosek.
– Pracujemy obecnie nad szeregiem zmian w statucie, które będą odpowiadały bieżącym potrzebom miasta i jego mieszkańców – mówi Tomasz Kulczyński, przewodniczący komisji statutowej lubińskiej rady. – Żeby można było zmienić zapisy dotyczące inicjatywy uchwałodawczej, potrzebny jest formalny wniosek w tej sprawie, a taki jeszcze nie wpłynął.
W podobnym tonie wypowiada się wójt gminy Rudna, Władysław Bigus: – Mieszkańcy mają swoich radnych, sołtysów i wójta, z którymi na co dzień się spotykają i rozmawiają, zgłaszając własne pomysły. Dzięki takiemu otwartemu dialogowi, gmina prężnie się rozwija dbając o dobro mieszkańców. Zgodnie ze statutem gminy rudna, inicjatywa uchwałodawcza należy do radnych (co najmniej pięciu), komisji rady gminy oraz wójta. Zmian w statucie dokonuje w drodze uchwały rada gminy, czyli przedstawiciele mieszkańców. Na razie taki wniosek do rady gminy nie wpłynął.
– Przyznam, że propozycja Stowarzyszenia Inicjatywa „Razem” nieco mnie zaskoczyła, ponieważ w gminie Lubin każdy wniosek, prośbę czy propozycję, jeśli są słuszne i uzasadnione, staramy się realizować niezwłocznie, nawet jeśli jej autorem jest jedna osoba. Nie stawiamy formalności na pierwszym planie, ale po prostu słuchamy ludzi, bo bezsprzecznie to mieszkańcy są skarbnicą wiedzy na temat problemów i potrzeb naszej gminy. Jeśli jednak pojawiło się społeczne zapotrzebowanie na sformalizowanie współpracy pomiędzy organami gminy a jej społecznością, to z całą pewnością taką propozycję trzeba rozważyć, ponieważ każda oddolna inicjatywa jest dla samorządów niezmiernie istotna. Petycja stowarzyszenia „Razem” przekazana została komisjom merytorycznym Rady Gminy, ponieważ zmiany w statucie to wyłączna kompetencja radnych – komentuje Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin.
Okazuje się zatem, że to, czy mieszkańcy będą mogli zgłaszać własne projekty uchwał, zależy od osób, które są ich przedstawicielami w lokalnej radzie. Razem liczy na to, że radni zechcą podzielić się tym uprawnieniem ze swoimi wyborcami w taki sam sposób, jak dzielą się nimi posłowie.