Coraz więcej bezrobotnych i coraz mniej ofert pracy – tak wygląda sytuacja nie tylko w naszym mieście. Kryzys gospodarczy dotarł do Lubina już w 2009, ale początek roku 2010 był szczególny. Odnotowano wyjątkowy wzrost bezrobocia. Przyczyną był między innymi wzrost zasiłku dla bezrobotnych.
– W styczniu zarejestrowało się 837 osób, w grudniu zaś 577 – wylicza dyrektor lubińskiego Powiatowego Urzędu Pracy Alicja Kargol. – Wiele osób, zamiast zarejestrować się w grudniu, wiedząc, że w nowym roku wzrośnie kwota zasiłku, czekało z rejestracją do stycznia – dodaje dyrektor.
Stąd ten wyjątkowy wzrost w statystykach bezrobocia w lubińskim urzędzie pracy.
Stawka zasiłku od roku 2010 wynosić będzie przez pierwsze trzy miesiące 717 zł, a przez kolejne 563 zł. Do tej pory obowiązywała od początku ta sam kwota – 575 zł.
Jednak systematyczny wzrost bezrobocia lubiński urząd pracy obserwuje od 2009 roku. – Do tego mamy również coraz mniej ofert pracy – mówi dyrektor Alicja Kargol.
W ubiegłym roku zarejestrowało się 8 tysięcy bezrobotnych. To o 770 osób więcej niż w 2008.
Zaś w 2009 roku było o prawie 2 tysiące mniej miejsc pracy niż w roku poprzedzającym.
– Obecnie najwięcej mamy ofert dotyczących handlu i usług, a także transportu. Gdy przyjdzie wiosna to się zmieni i pojawią się prace sezonowe – dodaje dyrektor lubińskiego urzędu pracy.