Ponad 100 kg śmieci zebrała grupa, która wyruszyła na kolejną akcję Sprzątania Świata, zorganizowaną przez STP Wędrowiec. – Są śmieci, które jak widzieliśmy wrastają w ziemię od ładnych paru lat. Same tabliczki informacyjne nie zdają egzaminu– komentuje szef Wędrowca.
W tym roku, Wędrowcy akcję Sprzątania Świata rozpoczęli w Pieszkowie, a następnie przez Osiek do Lubina. – Jesteśmy zażenowani. Taką górę śmieci, jaką widzieliśmy w okolicach Osieka i ogródków działkowych, to po prostu trzeba by było dużego czynnika ludzkiego i sprzętu, aby doprowadzić do porządku. Najgorsze jest to, że to głównie przedmioty użytku domowego świadomie zwożone przez ludzi do lasu – przyznaje Piotr Socha, prezes STP Wędrowiec.
Piechurzy posprzątali odcinek żółty, szlaku zabytków z Pieszkowa do Lubina. Po ciężkiej pracy wszyscy odpoczęli przy ognisku. – Najbardziej zanieczyszczone na tym szlaku były tereny Osieka i okolice ogródków działkowych na Przylesiu. Są śmieci, które zalegają od wielu lat. Tutaj możemy stosować petycję do nie tylko władz danych terenów, ale i ogródków działkowych, aby z tym tematem coś zrobiły. Nie może być tak, że działkowcy nie mają gdzie wyrzucać, czy składować śmieci i robią to gdzie popadnie– puentuje Piotr Socha.
