Już za cztery miesiące wybory samorządowe. Ale zanim mieszkańcy pójdą do urn i zdecydują, kto będzie rządził ich miastem czy gminą przez kolejne cztery lata, czeka nas intensywna kampania wyborcza. Ciekawie będzie na pewno w Rudnej. Wynik wyborów może być sporym zaskoczeniem, bo – według najnowszych sondaży – prawie połowa wyborców to osoby, które wolą nowego włodarza albo wciąż są niezdecydowane.
Na zlecenie firmy Pressmedial przez dwa tygodnie po gminie Rudna chodzili ankieterzy. Rozmawiali z mieszkańcami, pytając ich jak będą głosować w listopadzie.
Łącznie badaniu poddano 300 osób. Z uzyskanych informacji wynika, że – gdyby dziś odbyły się wybory – obecnego wójta Władysława Bigusa poparłoby 42 proc. mieszkańców. Z kolei 13 proc. nie jest jeszcze zdecydowanych i zapowiada, że raczej poparłoby obecnego szefa.
Ale następne 13 proc. zapowiada, że woli raczej nową osobę na stanowisku wójta. 16 proc. zdecydowanie chce kogoś innego niż Bigus. Łącznie 29 proc. mówi, że woli nową lub raczej nową osobę. To elektorat dla tych, którzy w wyborach będą konkurować z obecnym szefem gminy. Pozostaje jeszcze 16 proc. niezdecydowanych, których kandydaci będą musieli do siebie przekonać.
Dodajmy, że na dziś w gminie Rudna jest dwóch kandydatów na wójta. Obecny szef Władysław Bigus oraz Waldemar Latos, popierany przez bezpartyjnego prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego.