Piłkarki ręczne Metraco Zagłębia Lubin wróciły z Koszalina z cennymi dwoma punktami. Sporą zasługę w wygranej z AZS-em ma bramkarka miedziowych Monika Wąż.
„Skwara” zaliczyła znakomity występ, murując bramkę Zagłębia. To głównie jej interwencjom miejscowe nie mogły wyjść na prowadzenie. – Od początku to my rządziłyśmy na parkiecie. Grałyśmy mądrze w ataku i twardo w obronie i nie pozwalałyśmy na szybkie ataki koszalinianek, w których są bardzo skuteczne. To wszystko spowodowało, że Koszalin nie mógł wyjść na prowadzenie. My pokazałyśmy, że jesteśmy zespołem i zdobyłyśmy bardzo ważne punkty, przerywając złą passę meczów bez zwycięstwa. To bardzo ważna wygrana dla naszej psychiki – mówi bohaterka starcia z Energą AZS Koszalin.
Już w niedzielę o godzinie 16:00 lubinianki zagrają na własnym parkiecie ze Startem Elbląg.