Wandale to w Lubinie plaga

8196

W lubińskim Parku Leśnym dochodzi do coraz większej liczby aktów wandalizmu. Przynajmniej raz w tygodniu ktoś zniszczy elementy wystaw czy wyrywa deski na trasie Parku Linowego.

fot. Park Linowy

Na swoim facebookowym profilu Park Linowy informuje o uszkodzonej figurze żołnierza. Ktoś bezmyślnie wyrwał jej z rąk pistolet.

– To kolejny raz, jak ktoś uszkodził tę figurę. Najwięcej aktów wandalizmu w parku zdarzało się w czasie cieplejszych dni. Przynajmniej raz w tygodniu przychodzą do nas informacje o zniszczeniach. Niestety koszty naprawy nie są małe, bo to kilka tysięcy złotych miesięcznie – informuje Ewelina Haduch, kierownik Parku Leśnego w Lubinie.

fot. Park Linowy

W Parku Leśnym znajduje się monitoring, więc sprawcy dewastacji poniosą konsekwencje. Zniszczenia niestety pojawiają się także na terenie całego miasta.

– Niszczone są głównie kosze na śmieci, wiaty przystankowe i szyby, które się w nich znajdują. W parku Kopernika kilka dni temu ktoś zniszczył toaletę i ukradł z niej grzejnik oraz samozamykacz na monety. Notorycznie dewastowane są także figury Kajo i Kokosza – mówi Marcelina Falkiewicz, rzecznik prezydenta Lubina.

Najwięcej miasto przeznacza na remonty wiat przystankowych. Od początku roku to ponad 24,5 tys. zł. 17 tys. kosztowała naprawa drewnianych ławek i siedzisk. W sumie miasto  szacuje, że na naprawę zniszczonych przez wandali elementów małej infrastruktury wydało ponad 110 tys. zł.

Za zniszczenie mienia o wartości powyżej 250 zł grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Dodatkowo sąd może nakazać sprawcy zwrócenie kosztów naprawy lub zobowiązać sprawcę do usunięcia szkód.


POWIĄZANE ARTYKUŁY