Ten mecz zapowiadał się bardzo interesująco, ponieważ Miedziowi mieli coś do udowodnienia zawodnikom z Rudy Ślaskiej. Jesienią lubinianie przegrali 105:7. Nastroje na rewanżowe starcie były bojowe.
Od pierwszych minut na twarzach ekipy z Górnego Śląska można było dostrzec zdziwienie, czy to na pewno Miedziowi Lubin? Ostra walka młyna miedziowych i spektakularna obrona powodowała wiele błędów u przeciwników. – Punkty za punkty, szarża za szarżą, bardzo mocna rywalizacja pokazała, jaki ogromny postęp zrobiła drużyna z Lubina. Niestety błędy indywidualne sprawiły, że chłopaki musieli uznać wyższość zawodników z Rudy i ostatecznie mecz skończył się wynikiem 36:16 – komentuje Tomasz Nimczyk, Miedziowi Rugby Lubin.
Punkty dla Miedziowych zdobył Mariusz Ryniec oraz Michael Shtefanitsa. – Miedziowi pokazali czym jest drużyna, walczyli ramię w ramię i bark w bark, jeden za drugim pokazali jak mocna jest miejscowa ekipa, która idzie na bitwę jako całość, jako nierozerwalne ogniwa łańcucha…tu nie ma miejsca na indywidualności, bez wsparcia kolegów nie osiągnie się niczego i dzisiaj Miedziowi udowodnili jakie znaczenie i wartość ma przyjaciel z drużyny – podsumowuje prezes rugbystów.