Gdyby nie szybka interwencja mieszkańców domu jednorodzinnego w Ścinawie, mogłoby dojść do tragedii. Wczoraj po południu na strychu budynku wybuchł pożar. Rodzina błyskawicznie zawiadomiła straż pożarną, po czym sama przystąpiła do gaszenia ognia.
– Zgłoszenie od mieszkańca otrzymaliśmy po godzinie 18 – potwierdza dyżurny operacyjny lubińskiej straży pożarnej. – Spod dachu budynku wydobywały się kłęby dymy – dodaje.
Zapaliły się stare ubrania, które zalegały na strychu. Domownicy, zaraz po zlokalizowaniu ognia, przystąpili do gaszenia. Używali gaśnicy proszkowej. Do akcji wyjechały trzy zastępy straży pożarnej.