Lekarze musieli amputować rękę 35-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi Ścinawy, którego wczoraj wieczorem (18 lutego) przygniótł wykolejony wagon. Do tragedii doszło na przejeździe kolejowym przy piaskowni Obora, gdzie z nieznanych dotąd przyczyn tir wjechał w ostatni wagon pociągu.
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 20 na przejeździe kolejowym prowadzącym do piaskowni Obora.
– Z niewyjaśnionych przyczyn tir nie zatrzymał się przed znakiem stop, w konsekwencji czego zderzył się ostatnim wagonem pociągu kolejowego. W tym momencie pociąg akurat cofał, a na ostatnim wagonie przebywał człowiek, tzw. ustawiacz. W wyniku zderzenia pociąg się wykoleił, przygniatając mężczyznę. Z ciężkimi obrażeniami poszkodowany trafił do lubińskiego szpitala – mówi Elwira Buczek, oficer prasowy lubińskiej policji.
Żeby wydobyć przygniecionego mężczyznę konieczne było cofnięcie całego składu. Wagon zmiażdżył rękę mężczyzny, dlatego po przewiezieniu ścinawianina do szpitala konieczna była jej amputacja. Stan mężczyzny jest ciężki.
Kierowca tira był trzeźwy. Po wykonaniu czynności został zwolniony do domu. Samochód ciężarowy został natomiast zabezpieczony na policyjnym parkingu, gdzie zostanie poddany badaniom technicznym. Nie wiadomo bowiem czy przyczyną wypadku była nieuwaga kierowcy i śliska nawierzchnia czy może zły stan techniczny pojazdu.
Usuwanie skutków wypadku trwało aż do 4 nad ranem.
MS