Lubiński szpital im. Jonstona walczy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jak co roku powtarza się ten sam problem – jak dotąd dyrekcja nie podpisała z NZF kontraktów na pełnienie wszystkich świadczeń. W konsekwencji ZOZ nie przyjmuje pacjentów w poradniach specjalistycznych, a funkcjonowanie kilku oddziałów szpitalnych jest ograniczone.
Według wstępnych założeń podpisanie kontraktów z NFZ dojdzie do skutku dopiero po 20 stycznia. Obecnie świadczenia udzielane są jedynie w nagłych przypadkach, pozostałe wizyty przesuwane są w czasie.
Kontraktów nie podpisały poradnie specjalistyczne oraz cztery szpitalne oddziały: pacjenci, którzy mieli zostać przyjęci na oddział będą musieli poczekać lub zapłacić za leczenie. Kontraktu nie ma oddział reumatologii, OIOM, chirurgia ogólna oraz oddział dziecięcy. Ich funkcjonowanie niemal do końca miesiąca będzie ograniczone, przyjmowane będą na nie tylko przypadki nagłe, zagrażające zdrowiu i życiu.
Osoby, którym zostaną udzielone świadczenia w ramach przyjęć planowych, muszą się liczyć z kosztami. Zapłacą bowiem za świadczenie, a także poniosą pełną odpłatność za leki, które wypisze im lekarz na receptach. Na szczęście podobnych problemów nie będą mieć pacjenci udający się do lekarzy pierwszego kontaktu. Większość Zakładów Podstawowej Opieki Zdrowotnej podpisało umowy z NZF.
MS