Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin przygotowują się do kolejnego ligowego wyzwania. Tym razem Miedziowych czeka jedno z najbardziej emocjonujących spotkań w sezonie – Derby Dolnego Śląska. W środowy wieczór lubinianie zmierzą się na wyjeździe z drużyną Śląska Wrocław.
Zespół Zagłębia Lubin obecnie plasuje się na 11. miejscu w tabeli, mając na swoim koncie kilka cennych zwycięstw, ale ostatnia przegrana z Kaliszem sprawiła, że Miedziowi oddalili się od ósmego miejsca, gwarantującego udział w fazie play-off.
Śląsk Wrocław z kolei nie może zaliczyć bieżącego sezonu do udanych – drużyna zamyka tabelę, tracąc do lubinian aż 15 punktów. Mimo tej różnicy należy pamiętać, że derbowe mecze rządzą się swoimi prawami.
W meczu pierwszej rundy w Lubinie Zagłębie pokonało derbowego rywala 37:31. Miedziowi zagrali wówczas jedno z lepszych spotkań w obecnym sezonie i nie dało najmniejszych szans Śląskowi, a meczu w hali RCS oglądało ponad dwa tysiące kibiców.
Przed nami niezwykle istotne starcie – nie tylko ze względu na rangę derbów, ale również układ tabeli ORLEN Superligi. WKS znajduje się w trudnej sytuacji i pilnie potrzebuje zwycięstwa, bo jego szanse na bezpieczną, 12. pozycję z każdą kolejką drastycznie maleją. Choć do końca sezonu pozostaje jeszcze sporo meczów, jeśli Śląsk chce zachować miejsce w elicie, takie spotkania jak to jutrzejsze musi rozstrzygać na swoją korzyść.
Najgroźniejszym strzelcem w ekipie gości jest Dawid Krysiak, który zdobył już 107 bramek. W ofensywie wspiera go Paweł Dudkowski, rozgrywający, który jeszcze w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Śląska Wrocław, a w obecnych rozgrywkach zanotował 70 trafień.
Gospodarze będą mocno liczyć na swoją ofensywną siłę w postaci duetu Hubert Kornecki – Kacper Adamski. Ci dwaj zawodnicy łącznie mają na swoim koncie już 208 bramek w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Środowe starcie odbędzie się w hali Orbita we Wrocławiu, a pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 18:00.
