LUBIN. Z jednej strony jest już po dziewiątej, z drugiej dochodzi druga – na wieży Ratusza zepsuł się zegar. – Coś jest nie tak z tymi wskazówkami – mówią zmartwieni mieszkańcy Lubina, którzy zdążyli się już przyzwyczaić, że zegar w Rynku wskazuje im godzinę. – W przyszłym tygodniu awaria na pewno zostanie usunięta – uspokaja Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta.
– Często, kiedy wracam z zakupów do domu, sprawdzam na wieży Ratusza godzinę. A tu od kilku dni, z każdej strony inna godzina. I to niewłaściwa – mówi jedna z naszych Czytelniczek.
Jak wyjaśnia Krzysztof Maj, zegar na wieży zepsuł się dwa dni temu. – O awarii powiadomiliśmy już firmę, która całkiem niedawno nastawiała zegar. Wszystko podlega ubezpieczeniu, tak więc miasto nie poniesie dodatkowych kosztów związanych z usunieciem awarii. Wszstko ma wrócić do normy na początku przyszłego tygodnia – zapewnia Krzysztof Maj.
Na szczęście zatrzymanie wskazówek zegara nie powoduje wstrzymania hejnału, który ok kilku miesięcy grany jest z wieży. Codziennie w samo południe lubinianie mogą wsłuchiwać się w jego dźwięki.