W powiecie lubińskim spokojnie. Strażacy proszą jednak o rozwagę

5074

Noc w powiecie lubińskim minęła spokojnie. Strażacy wyjechali do jednej interwencji – usuwali powalone na drogę drzewo. Znacznie groźniej jest na południu województwa – w powiecie kłodzkim zmarła jedna osoba, do której ratownicy nie byli w stanie już dojechać.

Kaczawa w Legnicy (fot. K. Dąbkiewicz)

Do tej pory w naszym województwie ogłoszono już 55 alarmów i pogotowi przeciwpowodziowych. Najgorsza sytuacja panuje w południowych powiatach, między innymi w karkonoskim i kłodzkim – w tym drugim służby ratownicze poinformowały o jednej ofierze.

W Łomnicy w powiecie karkonoskim od wczoraj pomaga czterech strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubinie. Trzech kolejnych udziela wsparcia kolegom z Jeleniej Góry. 

Wczoraj nadrzeczne wały wzmacniali między innymi mieszkańcy Legnicy. Jak informuje portal PulsLegnicy.pl, fala związana ze zwiększonym zrzutem wody z podjaworskiego zbiornika Słup dotarła do miasta około godz. 22. W nocy poziom wody w Kaczawie zaczął się obniżać.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w najbliższym czasie na Dolnym Śląsku miejscami suma opadów wyniesie nawet 200 mm, czyli 200 litrów wody na metr kwadratowy. Oznacza to, że gdyby pozostała ona na powierzchni, utworzyłaby warstwę o grubości 20 centymetrów. To właśnie te opady mogą się przyczynić do dalszego pogorszenia sytuacji w regionie. 

Stan wody w Odrze w północnej części naszego powiatu nie jest jeszcze niebezpieczny, ale prognozy IMGW pokazują, że sytuacja ta w ciągu dwóch dni może się diametralnie zmienić.

– Apelujemy do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności – mówi młodszy aspirant Patryk Zdanowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie. – Widzimy, że w innych miejscach stany wody w Odrze przekraczają poziomy ostrzegawcze, dlatego zalecamy śledzenie komunikatów pogodowych i obserwowanie rozwoju sytuacji. A w razie potrzeby ewakuacji prosimy, by stosować się do poleceń straży pożarnej i policji – dodaje.

Apel związany z zagrożeniem powodzią ogłosił też lubiński oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.


POWIĄZANE ARTYKUŁY