Wnuczka pisze książkę o dziadku

3755

Pani Martyna Miskiewicz szuka historycznych zdjęć i ciekawych informacji o swoim dziadku Franciszku Hawryszu, znanym lubińskim historyku i pasjonacie lokalnego sportu. Kobieta zamierza je wykorzystać w biografii, którą chciałaby wydać do 25 maja. Właśnie tego dnia jej dziadek kończy 85 lat. To ma być oryginalny prezent urodzinowy dla szacownego jubilata.

Franciszka Hawrysza lubinianie kojarzą głównie z działalnością sportową i społeczną. W latach 1972-1991 pełnił funkcję kierownika Liceum Medycznego w Lubinie. Uważany jest za twórcę sekcji piłki ręcznej w Lubinie. Swoją wiedzą na temat powstania i rozwoju szczypiorniaka podzielił się w książkach „Lubin – miasto mistrzów” i „Piłka ręczna kobiet w Lubinie w latach 1968-2011”. Napisał również książkę „Mój dom Skowronków” o swojej rodzinnej wsi Gorzyca. Teraz przyszedł czas na spisanie jego bogatego życiorysu.

– Dziadek ma dużo materiałów. Mówi, że póki ma dobrą pamięć chciałby to wszystko spisać. Brakowało mu jednak weny, więc ja zabrałam te wszystkie materiały, zeskanowałam je i zaczęłam to pisać w jego imieniu. Część wspomnień mi nagrał i nimi się także posiłkuje, pisząc tę książkę – mówi Martyna Miskiewicz, wnuczka Franciszka Hawrysza.

Pani Martynie zależy na zdobyciu ciekawych informacji, zdjęć czy wspomnień o dziadku.

– Pomyślałam, że fajnie byłoby dodać wspomnienia jego uczennic z Liceum Medycznego czy piłkarek ręcznych, które kiedyś trenował. Chciałabym, żeby powiedziały, jakim był trenerem i jakim był dyrektorem. Mile widziane są jakieś ciekawe opowieści związane z dziadkiem czy historyczne zdjęcia. Jeśli będzie tego na tyle dużo, to być może zrobię osobny rozdział o jego uczennicach czy podopiecznych z boiska. Myślę, że dziadkowi będzie bardzo miło, że ktoś jeszcze pamięta te czasy – dodaje.

Materiał na temat Franciszka Hawrysza można wysyłać mailem na adres martynamiskiewicz@wp.pl. Pani Martyna chciałaby zdążyć z publikacją przed 25 maja, czyli 85. urodzinami jej dziadka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY