W południe zawyją syreny

25

LUBIN. Lubińscy strażacy, podobnie jak ich koledzy w całym kraju, w samo południe wyprowadzą z garaży służbowe auta i włączą syreny. Wcześniej oflagowali budynki komend. To ich protest wobec rządu. W listopadowym expose premier Donald Tusk zapowiedział bowiem 300-złotowe podwyżki jedynie dla wojskowych i policjantów, pomijając: strażaków, pograniczników czy pracowników więziennictwa.

 

– Przed jednostkę przy ul. Ścinawskiej o godzinie 12 wyjadą wozy strażackie, które w ramach protestu uruchomią syreny na trzy minuty – zapowiada Marek Dąbal, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność”.

Premier zapowiedział, że każdy policjant i żołnierz od lipca tego roku otrzyma podwyżkę, około 300 zł brutto. Strajk jest wynikiem pominięcia podwyżek m.in. dla strażaków, na które bardzo liczyli.

Policjanci w całej Polsce solidaryzują się z kolegami z pominiętych służb. Jednak lubińscy mundurowi prawdopodobnie nie wezmą udziału w dzisiejszym proteście. W komendzie nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy i na Traugutta zawyją syreny. Być może zna ją szef policyjnych związków, którego dziś nie ma w Lubinie.

►www.lubin.pl/aktualnosci,17592,strazacy_czujemy_sie_gorsi_.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY