Przed nami ostatnie mecze rundy zasadniczej PGNiG Superligi Kobiet. Na trzy kolejki przed zakończeniem tej fazy rozgrywek czeka nas pojedynek z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Spotkanie w hali RCS-u odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00.
Osiem meczów, siedem zwycięstw i jeden remis – to bilans ostatnich starć podopiecznych Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej. Dzięki tej serii lubinianki umocniły się w ścisłej czołówce rozgrywek, tracąc do lidera trzy, a do wicelidera punkt. Metraco Zagłębie zapewniło już sobie awans do pierwszej „szóstki”, jednak ze względu na reorganizację rozgrywek każdy punkt może być bezcenny w ostatecznym rozrachunku. Obecnie lubinianki zajmują czwarte miejsce, ale mają o jedno spotkanie rozegrane mniej niż trzeci Start Elbląg.
A Piotrcovia? Ekipa z Piotrkowa Trybunalskiego musiała pogodzić się z tym, że zagra w dolnej „szóstce”, walczącej o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rywalki miedziowych w 19. Kolejkach zgromadziły dziesięć punktów, o pięć więcej od zamykającej stawkę Olimpii-Beskid Nowy Sącz.
Pomimo tak wielkiej różnicy punktowej mecz pierwszej rundy pokazał, że na Piotrcovię trzeba uważać. W Piotrkowie Trybunalskim lubinianki wygrały po emocjonującej końcówce 27:26, a w ubiegłym sezonie przegrały z Piotrcovią dwumecz o siódme miejsce, doznając bolesnej porażki na parkiecie rywalek.