– Tyle drzew wycinają, tak pięknie kwitły. Dlaczego? – pyta zdenerwowany lubinianin, który zadzwonił do naszej redakcji. Niestety drzewa były nie do uratowania, zamierały.
Wycinka drzew znajdujących się przy ulicy Leśnej, w pobliżu Sowiej, nie pozostała niezauważona przez okolicznych mieszkańców. Poruszony lubinianin zadzwonił do redakcji, pytając, dlaczego i kto wycina drzewa.
Przy ulicy Leśnej rzeczywiście wycięto drzewa, a dokładnie dziką jabłoń. Docelowo usuniętych miało być 59 drzew. Wszystkie umierały.
– Otrzymaliśmy na to stosowne zezwolenie. Zgodnie z zapisami w decyzji drzewa te posiadały zaawansowany posusz w koronach, a w trakcie sezonu wegetacyjnego wytworzone liście uległy obumarciu. Drzewa wykazywały symptomy zamierania – informuje przedstawicielka Urzędu Miejskiego w Lubinie.
W miejsce wyciętych drzew posadzone zostaną nowe. Jeszcze w tym roku pojawi się ich dokładnie 60.