W Lubinie do godziny 17 zagłosowało 46,69 procent uprawnionych do tego mieszkańców. To więcej niż podczas poprzednich wyborów parlamentarnych w 2015 roku. W całym kraju frekwencja wyniosła 45,94 proc. Najwyższa była w województwie mazowieckim – 49,59 proc., a najniższa w opolskim – 39,54. Zaś Dolny Śląsk na tle całego kraju nie wypada najgorzej, ale też nie jest na samym szczycie listy – tu zagłosowało na razie 44,15 proc.
Głosowanie rozpoczęło się o godzinie 7 i potrwa do 21. W całym kraju wybieramy posłów i senatorów.
Każdy głosujący dostaje dwie karty i w sumie może oddać dwa głosy – jeden na kandydata do Sejmu, drugi na kandydata do Senatu.
W całym powiecie lubińskim uprawnionych do głosowania jest 81.192 osób, a do godz. 17 zagłosowało 45,68 proc. z nich.
W Lubinie głosujemy w 49 obwodach. Jak podaje PKW, mieście uprawnionych do głosowania jest: 55.209 osób. Do tej pory właśnie w mieście odnotowano najwyższą w powiecie lubińskim frekwencję. Tu zagłosowało 46,69 proc., czyli wydano w sumie 25.775 kart do głosowania. To lepiej niż przy poprzednich wyborach parlamentarnych, cztery lata temu, gdy o tej samej godzinie odnotowano w naszym mieście frekwencję na poziomie 40,67 proc.
W gminie wiejskiej Lubin frekwencja wyniosła 44,85 proc. Według PKW jest tutaj 12.220 wyborców.
Trochę gorzej wypadła gmina Rudna. Do godz. 17 zagłosowało tu 43,02 proc. Tutaj uprawnionych do głosowania jest 6.086.
Najniższa frekwencja w naszym powiecie jak do tej pory była w gminie Ścinawa – 41,89 proc. Warto dodać, że uprawionych do głosowania jest w tej gminie 7.677 osób.