W kominiarce i z narzędziem przypominającym broń w ręce wtargnął do jednego z lubińskich salonów gry pewien mężczyzna. Zabrał stamtąd kasetkę z pieniędzmi. Jednak nie cieszył się łupem zbyt długo. Został zatrzymany przez policję jeszcze tego samego dnia.
Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed 6 rano. Właściciel salonu gry zgłosił sprawę na policję, która zatrzymała podejrzanego o napad 23-letniego lubinianina.
– Policjanci właśnie wyjaśniają sprawę – mówi starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Nic więcej na razie nie mogę powiedzieć.