W kolejce po górnicze kolonie

26

Jak co roku KGHM przygotował ofertę związaną z letnim wypoczynkiem dzieci pracowników spółki. Zainteresowanie jest bardzo duże, ale – jak się okazuje – zapisać dziecko na wybraną kolonię nie jest tak łatwo. Najpierw trzeba postać w kolejce. Są też listy kolejkowe.

– Mąż pojechał około godziny 20 i na liście był już pod koniec pierwszej setki – mówi żona jednego z pracowników ZG Lubin. – A od czwartej rano stał, razem z innymi w kolejce. Zapisał córkę na kolonię, ale czy to musi się odbywać w taki sposób?

Jest nadzieja, że zmiany będą.

– Pracujemy nad nową metodą podziału kolonii, tak aby wyeliminować kolejki przy zapisach. Poważnie rozważana jest metoda zapisu na kolonię przez internet, z wykorzystaniem ekstranetu – zapowiada Ryszard Ptasznik, kierownik działu socjalno-administracyjnego w ZG Lubin.

Jak informuje Anna Osadczuk z Departamentu Komunikacji i CSR w KGHM, dział socjalno-administracyjny w tej kopalni przygotował atrakcyjną ofertę letniego wypoczynku dla dzieci i młodzieży. W sumie to 607 miejsc kolonijnych: 365 w kraju, w dziewięciu ośrodkach oraz 242 za granicą, w sześciu ośrodkach.

– Po zapisach, ze względu na duże zainteresowanie, zostaną dokupione miejsca w Hiszpanii oraz krajowe kolonie w Malechowie i Dziwnówku – dodaje Anna Osadczuk. – Żadne dziecko nie pozostanie bez możliwości skorzystania z oferty letniego wypoczynku.

Na zdjęciach zrobionych wczoraj, po godz. 5, aparatem telefonicznym przez jednego z pracowników kopalni widać kolejkę do biurowca. Zapisy ruszyły o godz. 6.


POWIĄZANE ARTYKUŁY