Siódmy dąb pamięci rośnie od dziś przy Wzgórzu Zamkowym w Lubinie. Upamiętnia on Emila Bogutę, aspiranta Policji Państwowej i jedną z ofiar Zbrodni Katyńskiej. Drzewo zasadziła jego wnuczka, mieszkająca w Lubinie Bogumiła Tenerowicz.
Symboliczne dęby rosną wzdłuż alejki prowadzącej na Wzgórze Zamkowe już od sześciu lat. Sadzą je uczniowie Zespołu Szkół Sportowych w Lubinie, którzy uczestniczą w programie „Katyń… Ocalić od zapomnienia”. Każde drzewo poświęcone jest jednej z osób, które oddały życie za ojczyznę.
– Realizujemy ten program przy współpracy ze Związkiem Sybiraków w Lubinie. Za sprawą poprzedniego szefa związku, Jana Miłucha, udało nam się dotrzeć do rodzin bohaterów mieszkających na terenie Lubina. W tej chwili można mówić o Alei Dębów Pamięci, która stała się już miejscem historycznym – wyjaśnia Barbara Szymańska, dyrektor ZSS w Lubinie.
Jedną z osób, które odszukali uczniowie i pedagodzy, jest Bogumiła Tenerowicz, wnuczka aspiranta Boguty. Podczas dzisiejszej uroczystości nie kryła łez wzruszenia.
– Nie spodziewałam się, że doczekam się tego dnia i będę mogła uczcić pamięć mojego tragicznie zamordowanego dziadka. Nie zdążyłam go poznać – urodziłam się pięć lat po jego śmierci. Z początku moja mama utrzymywała w tajemnicy losy dziadka. Policjanci przedwojenni byli uważani za symbol burżuazyjnego państwa, w związku z czym byli niewygodni dla władz komunistycznych. Matka utrzymywała mnie w nieświadomości do czasu, kiedy szłam na studia. Wcześniej o nim nie wspominała. Bała się, że mogą nas spotkać nieprzyjemności – wspomina Bogumiła Tenerowicz. – Mam dwóch synów, którym opowiadałam o dziadku. To właśnie oni zainspirowali mnie do spisania jego historii. Początkowo robiłam notatki dla naszej rodziny. Później ta historia trafiła do szefa Związków Sybiraków, Jana Miłucha, który wyszedł z inicjatywą uhonorowania go w tym programie – dodaje.
Emil Boguta urodził się 3 września 1895 roku w Krakowie. Walczył w armii austriackiej podczas I wojny światowej. Początkowo służbę pełnił w policji powiatu wielickiego, następnie na posterunku w Kawcu oraz w Wiśniowej. Wręczono mu Medal Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości. Rok przed rozstrzelaniem został komendantem w Gawłuszowicach. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kampanii Wrześniowej.
– To już szósty rok programu „Katyń… Ocalić od zapomnienia” i szczególna chwila dla społeczności lubińskiej. To kolejny posadzony dąb pamięci w naszym mieście. W ten sposób oddajemy hołd pomordowanym Polakom, ale nie tylko. To również lekcja historii dla młodych pokoleń. Bóg, honor i ojczyzna powinny być najlepszym drogowskazem życia dla nas wszystkich – mówi Bogusława Potocka-Zdrzalik, przewodnicząca rady miejskiej.
Hołd aspirantowi Emilowi Bogucie oddali dziś także przedstawiciele władz miasta i powiatu lubińskiego. Większość gości, którzy przybyli na dzisiejszą uroczystość stanowili jednak młodzi ludzie – uczniowie i harcerze.