Niemal trzy tysiące nowych książek jeszcze w tym roku pojawi się na półkach Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zakup pochłonie 120 tys. zł, które biblioteka otrzymała od miasta, ministerstwa kultury oraz z powiatu.
W tym roku do filii biblioteki w całym mieście trafiło już 1750 książek, czyli 330 tytułów, które czasem były podwójnymi bądź potrójnymi egzemplarzami. Niedawno zakończono kolejny przetarg, na zakup kolejnych 2800 książek, czyli 780 tytułów.
– Książki będą spływały do nas od września do grudnia. Najpierw trafią do działu gromadzenia, gdzie będą opisywane, a następnie rozsyłane do poszczególnych filii. Będą to zarówno lektury szkolne, bajki dla dzieci, beletrystyka czy pozycje popularno-naukowe, przy zakupie kierowaliśmy się bowiem zapotrzebowaniem poszczególnych filii –tłumaczy Marek Mierzejewski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Koszt zakupu książek to aż 120 tys. zł, z czego 50 tys. biblioteka otrzymała od miasta, 40 tys. z ministerstwa kultury, a 30 tys. od powiatu.
To nie jedyne zakupy jakich biblioteka dokonała w tym roku. Jeszcze we wrześniu rozpisany zostanie przetarg na zakup kolejnych pozycji.
– W tym momencie jesteśmy na etapie ustalania z kierownikami filii na jakie pozycje występuje zapotrzebowanie. To czytelnicy sugerują nam, co chcieliby czytać i w zależności od naszych możliwości sprowadzamy te tytuły do lubińkich bibliotek – dodaje dyrektor.
Obecnie w siedmiu filach lubińskiej biblioteki publicznej znajduje się około 170 tys. książek.
MS