Myśleli, że jeśli będą działać w dzień, to nie zwrócą na siebie uwagi. A jednak – lubińscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn i jedną kobietę w momencie, kiedy akurat demontowali sanitariaty i elektrykę w budowanym domu w Lubinie. Pokrzywdzony właściciel wycenił straty na 32 tysiące złotych.
Szajka, myśląc, że nie zwróci na siebie uwagi w dzień, wyłamała drzwi wejściowe, a następnie wewnątrz budynku demontowali instalacje sanitarną i elektryczną, którą przygotowywali do wyniesienia. O podejrzeniu włamania do domu policję powiadomił właściciel nieruchomości, po tym, jak sam otrzymał taką informację od osoby trzeciej.
– Przybyli na miejsce mundurowi przyłapali na gorącym uczynku kobietę i dwóch mężczyzn w wieku od 24 do 32 lat. Zaskoczeni interwencją policjantów włamywacze prosili jeszcze właściciela, aby ten nie zgłaszał włamania – w zamian oni posprzątają mu posesję – informuje asp. sztab. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin. – Pokrzywdzony, widząc zniszczenia, wycenił je na kwotę 32 tysięcy złotych i nie przystał na propozycję przestępców – dodaje.
Podejrzani – wszyscy pochodzący z Lubina – trafili do policyjnej celi. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat więzienia oraz obowiązek naprawienia szkody.
– W zapobieganiu włamaniom bardzo ważna jest pomoc sąsiadów. Dlatego też policjanci apelują o zwracanie uwagi na posesje, mieszkania i piwnice nie tylko swoje, ale również sąsiadów. W przypadku zauważenia czegoś niepokojącego, np. nieznajomej osoby obserwującej mieszkanie lub kręcącej się po okolicy należy natychmiast nawiązać kontakt z policją – radzi asp. sztab. Pawlik.
