LUBIN. Sześć ton kiełbasy, tle samo karkówki, po cztery tony keczupu i musztardy, 80 40-litrowych beczek wypełnionych ogórkami kiszonymi i 40 tysięcy litrów piwa – tyle między innymi przez najbliższe dwa dni skonsumują uczestnicy festynu z okazji 50-lecia KGHM. Dziś wiceprezes Wojciech Kędzia wraz z wojewodą Aleksandrem Markiem Skorupą otworzyli imprezę. Nie zabrakło też innych VIP-ów. Dla wielu była to dobra okazja, aby pokazać się przed wyborami parlamentarnymi, które już w październiku, i trochę poagitować.
Tłumy ludzi wciąż docierają na lotnisko lubińskiego aeroklubu. Jedni dostają się tu pieszo, nieliczni samochodami, a najwięcej osób autobusami. – Musieliśmy z Parkowej, gdzie mieszkamy, iść aż na Ustronie, bo inaczej nie mielibyśmy szans, żeby wsiąść do autobusu. Tak dużo osób chce nimi jechać, że każdy zapełnia się już na pierwszym przystanku – mówi pani Renata, lubinianka, która na festyn wybrała się z mężem i dziećmi. – Ale z tego co widzę, a dopiero zaczynamy swoją wędrówkę po festynie, chyba było warto, dzieciom się podoba – dodaje.
Na wielkim terenie rozlokowano wiele atrakcji. Swoje stanowiska, ze sprzętem ciężkim i bronią, mają wojskowi. Jest też każda firma związana z KGHM. Są również między innymi maszyny górnicze, wesołe miasteczko, park linowy, a także miejsce, gdzie można coś zjeść i się napić.
Aby wszystko zorganizować na czas, pracowało około 700 osób. – Przygotowania rozpoczęliśmy w kwietniu – mówi Marika Horoszczak z Lubinpeksu, który zorganizował festyn. – Od paru lat nasza firma zajmuje się już nie tylko cateringiem, ale i organizacją imprez całościowo. Tak też było w tym przypadku. Choć muszę przyznać, że tym razem odpowiedzialność była ogromna, bo i impreza wielka.
Organizatorzy szacują, że w festynie weźmie udział około 40, 60 tysięcy osób. – Może, skoro mamy taką piękną pogodę, to i jeszcze więcej – dodaje Marika Horoszczak.
W tłumie można dostrzec czasem jakąś znaną twarz. Na otwarcie imprezy przyjechał wojewoda dolnośląski. – Przez 12 lat pracowałem w Cuprum związanym z KGHM – wspomina z sentymentem wojewoda Aleksander Marek Skorupa. – To była moja pierwsza praca, zacząłem w 1979 roku.
Byli też między innymi prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski, starosta lubiński Tadeusz Kielan, a także kilku kandydatów PO, którzy startują w najbliższych wyborach parlamentarnych.
– KGHM to bardzo ważna firma dla naszego regionu. Oddziałuje właściwie na wszystko co się tutaj dzieje, więc te 50 lat to ważny jubileusz – stwierdza starosta lubiński Tadeusz Kielan.
– To co się wydarzyło 50 lat temu, czyli odkrycie tutaj miedzi, całkowicie zmieniło oblicze tego regionu. Gdyby nie to, okoliczne miasta wyglądałyby dziś zupełnie inaczej – dodaje wiceprezes Polskiej Miedzi Wojciech Kędzia.
Dziś dopiero początek zabawy. Dalszy ciąg jutro.