– Zumba jest jak koka, uzależnia – żartuje pan Franek, który uczestniczył w wielu takich imprezach jak ta dzisiejsza w Szkole Podstawowej nr 10. Oprócz niego w sali gimnastycznej stawiło się wielu wielbicieli tego połączenia tańca i fitnessu.
Tańczyli młodsi i starsi. – To tak, żeby dobrze rozpocząć nowy rok szkolny – mówi z uśmiechem Agnieszka Szłykowicz, która zorganizowała dzisiejsze Zumba Party. – To impreza dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest zumba lub szukają nowej formy ruchu. Staram się też w ten sposób rozpropagować ten taniec z elementami fitnessu – dodaje.
Od podobnych zajęć swoją przygodę z zumbą zaczynał również pan Franek, emeryt, który i dziś przyłączył się do zabawy. – Żona przemyciła mnie na Wiosnę Kobiet organizowaną w Muzie, chyba w 2012 – wspomina uśmiechając się Franek Kijewski. – Potem zacząłem chodzić na zajęcia zumby raz w tygodniu. Teraz chodzę codziennie i jeszcze na flamenco. Jest super. Zumba daje powera. Poza tym uwielbiam latynoskie rytmy. Można powiedzieć, że ze mnie homo latino – mówi żartobliwie.
Wstęp na dzisiejszą zabawę był bezpłatny. Można było za to wygrać trzy półroczne karnety na zajęcia zumby w Szkole Tańca Carmen Agnieszki Szłykowicz.
Wcześniej pani Agnieszka organizowała już podobne imprezy – maratony zumby. Czasem z charytatywnym celem. W planach jest już kolejna taka zabawa. – Pod koniec września lub na początku lipca chcę zrobić maraton zumby i przy okazji pomóc młodej dziewczynie, która choruje – dodaje Agnieszka Szłykowicz.
Organizatorami dzisiejszej zabawy są Szkoła Tańca Carmen oraz mBank.