Ktoś pozbył się zaledwie kilkumiesięcznego szczeniaka wyrzucając go do śmietnika. Uwięzionego w kartonie zwierzaka znalazł młody lubinianin i przyniósł do lecznicy weterynaryjnej Animvet. – Karton był dosyć szczelnie zamknięty, co utrudniało dostęp powietrza. Pies był lekko podduszony, ciężko oddychał – mówi weterynarz Marek Walkowicz. Sprawa zostanie zgłoszona na policję.
– Szczeniak gdy tylko doszedł do siebie, łapczywie wypił całą miskę wody i wręcz rzucił się do miski z karmą – relacjonuje weterynarz.
Karton ze zwierzakiem leżał na śmietniku przy ulicy Kamiennej, na wysokości klatki nr 67.
Lubiński urząd miejski zamierza zgłosić sprawę na policję. – Liczymy też na pomoc lubinian w odnalezieniu osoby, która wyrzuciła szczeniaka. Jeśli ktoś rozpoznaje pieska, prosimy o kontakt z nami lub strażą miejską czy policją – apeluje urzędnik zajmujący się obsługą weterynaryjną.
To kolejny w naszym mieście przykład znęcania się nad zwierzętami. Nie tak dawno ktoś wyrzucił psa do studzienki kanalizacyjnej. Tamto zwierzę niestety nie znalazło nowego domu i trafiło do schroniska. Może chociaż szczeniakowi znalezionemu wczoraj na śmietniku się uda.
– Piesek ma około 2, 3 miesiące. To mieszaniec, podobny do husky’ego – dodaje Walkowicz. – Udzielono mu pierwszej pomocy, podano leki, odpchlono i odrobaczono. Po dwóch dniach może zostać adoptowany.
Jeśli ktoś chciałby wziąć szczeniaka do domu, powinien zadzwonić do lecznicy Animvet pod numer: 76 842-17-88, w godzinach 9-18.
