Kolejna osoba dała się oszukać i straciła oszczędności życia. 72-letnia lubinianka uwierzyła mężczyźnie podającemu się za jej wnuka i przekazała obcej osobie 45 tysięcy złotych.
„Babciu, policjant dał mi telefon i pozwolił mi do ciebie zadzwonić. Powiem ci coś, ale to coś strasznego. Mieliśmy wypadek z mamą samochodem, potrąciliśmy kobietę w piątym miesiącu ciąży. Ma złamane dwie nogi i jest w szpitalu reanimowana. Grozi nam z mamą areszt, jeśli nie wpłacimy kaucji 250 tysięcy złotych. Babciu, czy masz pieniądze i czy nam pomożesz?” – usłyszała w słuchawce 72-letnia kobieta. Mężczyzna podający się za jej wnuka zadzwonił na jej telefon stacjonarny. Kobieta nie domyśliła się, że ma do czynienia z oszustem. Podała numer swojego telefonu komórkowego, na który miał później zadzwonić policjant. Fałszywy funkcjonariusz wypytał kobietę o adres oraz o to ile ma w domu pieniędzy. Poinformował ją, że całą gotówkę ma przekazać kurierowi, którego wyśle do jej mieszkania. 72-latka postąpiła zgodnie z instrukcjami i obcemu mężczyźnie, który zapukał do jej drzwi, przekazała 45 tys. zł, czyli całe swoje oszczędności. Ostrzeżono ją jednocześnie, by nie kontaktowała się z nikim w tej sprawie.
– Cała rozmowa, jak poinformowała śledczych seniorka podczas składania zawiadomienia o przestępstwie, trwała bardzo dynamicznie i pod presją czasu. Przestępcom bardzo zależało, aby kobieta nie domyśliła się, że padła ofiarą oszustwa – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji, apelując jednocześnie do mieszkańców, by zachowali ostrożność i po otrzymaniu podobnego telefonu zastanowili się dwa razy, a z pewnością skontaktowali z rodziną, by sprawdzić, czy rzeczywiście dzwonił do nich krewny.
– Przypominajmy swoim najbliższym, że oszuści działają w sposób bezwzględny. Umiejętnie manipulują rozmową tak, aby uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać ufność starszych osób i troskę o swoich krewnych – dodaje aspirant sztabowy Serafin. – Przestępcy wykorzystują często tzw. legendę na policjanta, dlatego należy pamiętać, że przy zwalczaniu przestępczości, funkcjonariusze policji czy CBŚ, nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwonią z takim żądaniem, nie informują też telefonicznie o swoich akcjach. Jeżeli odebrałeś taki telefon, bądź pewien, że dzwoni oszust. Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku, nie zaciągaj żadnych pożyczek czy kredytów i nie przekazuj nikomu swoich danych osobowych, pinów czy loginów ani haseł. Odłóż słuchawkę i rozłącz się, informując o zdarzeniu policjantów, dzwoniąc na numer alarmowy 112 – przestrzega.