Uwierzył oszustowi i stracił 20 tysięcy złotych

1960

Kolejna osoba dała się oszukać w ten sam sposób. 34-latek zainstalował na swoim telefonie komórkowym aplikację do zdalnego pulpitu, dając tym samym oszustowi dostęp do swojego konta. Stracił 20 tys. zł.

Fot. Porapak Apichodilok/Pexels

– Do policjantów z lubińskiej komendy zgłosił się 34-letni mężczyzna, który poinformował, że został oszukany i na jego szkodę został zaciągnięty kredyt. Pokrzywdzony oświadczył, że na jego telefon komórkowy zadzwoniła osoba, mówiąca z charakterystycznym wschodnim akcentem, która poinformowała go, że są dla niego pieniądze przygotowane do przelewu z inwestycji w kryptowaluty, w które zgłaszający nigdy nie inwestował w przeszłości – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Dzwoniący mężczyzna był jednak bardzo przekonywujący i 34-latek dał mu się przekonać do zainstalowania na telefonie komórkowym programu AnyDesk, umożliwiającego zdalną obsługę pulpitu, oraz aplikację Binance.com.

Później 34-latek zalogował się na swoje konto w banku, podając login i hasło. Wtedy podający się za doradcę mężczyzna zaczął wykonywać różne operacje finansowe. Na telefon 34-latka przychodziły kody autoryzacyjne, ostatni z aplikacji Binanse.com z informacją o wypłacie aktywów. Wszystkie kody pokrzywdzony wpisywał w aplikacji.

Okazało się, że podający się za doradcę oszust zaciągnął 20 tys. zł kredytu na 34-latka, a pieniądze przelał na obce konto.

Policjanci poszukują oszustów i apelują o ostrożność oraz rozsądek.

– Zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i nikomu nie udostępniajmy danych logowania do naszych rachunków bankowych. Oszuści coraz częściej wykorzystują metodę „na zdalny pulpit”. Kradzież pieniędzy odbywa się na oczach pokrzywdzonych. Internetowi przestępcy najpierw skłaniają ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecają, by zalogowała się do swojego konta w banku – przestrzega aspirant sztabowy Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY