Uwielbienie na murach Lubina

18

Wśród niektórych przechodniów wywoływali zdziwienie, u innych zaciekawienie – grupa lubinian śpiewała, tańczyła i modliła się dziś w parku za Muzą, zachęcając jednocześnie spacerujących w pobliżu, aby się do nich przyłączyli.

– Nie jesteśmy świadkami Jehowy, ani sektą, ale Kościołem Katolickim. To nie będzie koncert. Będziemy wielbić Jezusa. Będziemy krzyczeć na cześć Pana – zaczął ksiądz Marcin Kozyra spotkanie zatytułowanie „Uwielbienie na murach Lubina”.

Wierni wyszli dziś z kościoła, by pomodlić się w plenerze, jak mówili, szukając nowego miejsca dla modlitwy. Nie była to jednak msza święta, a nietypowe wydarzenie. Dużo było śpiewu, tańca i radości. Można było także usłyszeć fragmenty Pisma Świętego. Na spotkanie w parku przyszły całe rodziny, starsi, ale i młodzież.

To wydarzenie zostało zorganizowane w naszym mieście po raz pierwszy, ale jak zapewniają organizatorzy, nie ostatni. Chcą spotykać się w przy murach Lubina co roku.

– Pomysł pochodzi od Pana Boga, to on był inspiracją – mówi organizator spotkania ksiądz Kozyra, jednocześnie tłumacząc dlaczego wybrano akurat to miejsce, park za Muzą, tuż przy murach. – Mury to jest miejsce symboliczne, które w Piśmie Świętym często się pojawia. To na nich stoją wojska, które bronią miasta. To na nich stajemy i się modlimy za mieszkańców Lubina oraz wielbimy Jezusa. Chcemy też zniszczyć mury grzechu… – wyjaśnia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY