Szalejące wichury powodują utrudnienia nie tylko na drogach, ale też na torach. W naszym regionie żywioł od kilku godzin daje się we znaki m.in. pasażerom Kolei Dolnośląskich. Ruch na niektórych liniach został tymczasowo wstrzymany, a podróżni przesiadają się do komunikacji zastępczej. Przedstawiciele przewoźnika zachęcają, aby na bieżąco śledzić ich komunikaty.
Służby mają dziś ręce pełne pracy. Niszczycielska siła wiatru nie oszczędza także pociągów i infrastruktury kolejowej. Poprzewracana sygnalizacja, zerwane trakcje, uszkodzone tory czy zniszczone pantografy to tylko niektóre ze skutków dzisiejszej zawieruchy. Część kursów została wstrzymana, a podróżnym zaproponowano zastępczą komunkację autobusową. Tak jest między innymi na trasie Lubin – Głogów i Lubin – Legnica, gdzie obowiązuje komunikacja zastępcza.
Jak podkreślają przedstawiciele Kolei Dolnośląskich, nie wiadomo, jak długo potrwają jeszcze utrudnienia. – W przypadku uszkodzeń infrastruktury warto pytać o to zarządcę, czyli PLK PL, lub PKP Energetykę – zaznacza Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Przypomnijmy, że na terenie niemal całego kraju obowiązuje dziś drugi stopień zagrożenia silnymi wiatrami. W powiecie lubińskim prędkość wiatru może dochodzić do 100 km/h. Alert jest ważny do godz. 20.