Uwaga na popularną aplikację! Wykrada nasze dane do Rosji

4115

Popularną aplikację postarzającą twarz, pobrało już ponad 100 mln ludzi na świecie. Okazuje się jednak, że chwila zabawy w dodawanie sobie siwych włosów na zdjęciach może przyprawić o prawdziwe siwe włosy… Nasze dane mogą bowiem trafić do centrali w Petersburgu. Aplikacją zainteresowało się już polskie Ministerstwo Cyfryzacji.

Fot. Instagram „Łączy nas piłka”

Od kilku dni na całym świecie media społecznościowe zalewa fala zmodyfikowanych, „postarzonych” zdjęć użytkowników. Różni eksperci wskazują na możliwe ryzyka związane z nieodpowiednią ochroną prywatności użytkowników.

– Aplikacja uzyskuje dostęp do naszych danych, i to danych w ogromnych zasobach. Dostęp do naszej karty, dostęp do danych zgromadzonych w telefonie – mówi Maciej Kawecki, dyrektor departamentu zarządzania danymi w Ministerstwie Cyfryzacji.

Tłumacząc to w dużym uproszczeniu, gdy robimy sobie zdjęcia i je przerabiamy, to lądują one razem z innymi naszymi danymi gdzieś daleko w cyfrowej chmurze i prawdopodobnie na serwerach firmy, która aplikację przygotowała. W tym przypadku rosyjskiej firmy z Petersburga.

W związku z możliwymi, zagrożeniami ministerstwo cyfryzacji zleciło analizy, czy wspomniana aplikacja nie łamie przepisów o ochronie danych osobowych i bezpieczeństwie danych w ogóle. Na podstawie jej wyników zapadnie decyzja o ewentualnych dalszych krokach. Jednocześnie resort zaleca ostrożność, tak przy używaniu tej, jak i innych aplikacji.

Marek Zagórski, minister cyfryzacji (Fot. https://www.gov.pl/web/cyfryzacja)

– Przede wszystkim musimy patrzeć, czy te aplikacje pochodzą z bezpiecznych źródeł – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Nie chcemy utrudniać życia użytkownikom. Chcemy ich przede wszystkim edukować i uświadamiać im, że czasem na pozór błaha zabawa, może mieć poważne skutki. Dlatego uruchomimy też specjalny punkt konsultacyjny – dodaje szef MC.

Dodatkową kwestię analizuje natomiast CSIRT NASK (to zespół monitorujący polską cyberprzestrzeń, reagujący na incydenty). Jego rolą jest sprawdzenie aplikacji pod kątem bezpieczeństwa informacji – m.in. ustalenie, gdzie trafiają dane użytkowników. Jej wyniki powinniśmy poznać niebawem.


POWIĄZANE ARTYKUŁY