LUBIN. – Zanim zażyjemy jakiś lek, dwa razy sprawdzajmy jego datę! Zamiast pomóc, często może zaszkodzić – apeluje jedna z lubinianek. W jednym z osiedlowych sklepów kobieta kupiła lek na żołądek, jednak – jak się później okazało – specyfik był już od pół roku przeterminowany.
– W ubiegłym tygodniu źle się poczułam. Podjechałam do apteki kupić leki, a przy okazji weszłam do sklepu osiedlowego na ulicy Grabowej – opowiada pani Iwona. – Podchodząc do kasy zdziwiłam się, że maja na stanie tabletki manti na żołądek. One zawsze mi pomagały, więc wzięłam paczkę. Już dawno nie spotkałam żadnego opakowania w żadnym sklepie, a tu masz-pod domem – cieszyła się kobieta.
Dopiero kilka dni później lubinianka przypomniała sobie, że słyszała gdzieś informację, że leki te zostały wycofane z użytku. – Dlaczego? Nie wiem, ale obejrzałam dokładnie opakowanie, które kupiłam i okazało się, że od pół roku lek nie nadaje się do spożycia – mówi lubinianka.
Kobieta na szczęście nie zdążyła zażyć specyfiku, nie odczuła więc negatywnego wpływu leku na swój organizm. Przy okazji apeluje jednak do mieszkańców miasta, by kupując lekarstwa, szczególnie te nie z apteki, dokładnie je sprawdzali. – By zamiast pomóc, nie zaszkodziły – podsumowuje pani Iwona.